Wszystko jest mozliwe.
Jeszcze w dniu debiutu nikt nic nie wiedział o spółce.Pan Tymochowicz świadomie czy nie swiadomie poprzez różne ruchy Zarządu, RN czy inne wpisy-zgodne z prawem czy nie doprowadził do takiego stanu, że setki ,tysiące inwestorów usłyszało o spółce Infinity.Do tego telewizja wywiady itd i itd.
Wszyscy juz ją znają.Co bedzie robić i jak bedzie zarabiać to inna sprawa.Jedno jest pewne:
Władze spółki sprzedały to co miały sprzedać.
Praktycznie wszyscy którzy posiadaja akcje nie kupili ich nizej niż 0,50-0,60 zł.
Jeśli znajda sie " grubasy " to podciągna kurs o kilkaset procent.
I nie ma znaczenia czy sprawy trafia do sądu czy nie-mała szkodliwosc czynu.
Liczy sie zarobek,tylko zarobek i zysk.
pozdrawiam