ku, odszkodowaniu. Uwiesili się ostatniej deski ratunku - niskiemu FF, tak jak by to gwarantowało sukces finansowy. Otóż fundusze, nie raz się przejechały, na nie trafionych inwestycjach i dla nich tak wtopa jak na Beniowej wydmuszce to wydatek jak na waciki.Odbiją sobie na innych spółkach. Beniowy fundusz, to dla niego, żadna strata powstał, dla odbioru toaletowego drukowanego przez Benosława, jeszcze zarobią, jak kwity oddadzą do skupu makulatury. Cieplutko za to będą mieli setki drobnych naganiaczy tych rr, bee i reszty członków sekty nieomylnego Benosława Dyzmy i wcale mi ich nie żal.