Nie piszcie tyle malcziki, bo wam owinięta w gazetę słonina zza pazuchy wypadnie i co będziecie kuszać na obiad? Jak będziecie głodni, to jak złożycie raport panu zero i jego kumplom z wykonanej dzisiaj roboty?. Diengów nie dostaniecie. Napić zawsze się możecie z polskiej kałuży,