Po piątkowym rajdzie pierwsza myśl - teraz na północ. Biorąc jednak pod uwagę suche fakty zapał szybko ostygł. Ktoś wywala poniżej ceny emisyjnej i to spore ilości, ograniczone tylko brakiem popytu. Rada nadzorcza sypie i ...się sypie. Niestety, wygląda na to, że jednak trup z szafy wyleci, a rajd miał zachęcić takich leszczy jak ja do odbioru powyżej 0,80. Wolałbym, żeby spadek był sztuczny... bo fantazja jest od tego.....
firma nie sprzedaje