"Puławy miały w IV kwartale roku obrotowego 2012/13 105,2 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej, wynik był wyższy od konsensusu rynkowego na poziomie 92 mln zł.
Zysk operacyjny wyniósł 110,5 mln zł wobec 109 mln zł EBIT oczekiwanych przez rynek. Przychody grupy spadły do 930,2 mln zł z 1.016 mln zł. Analitycy oczekiwali, że sprzedaż wyniesie 999 mln zł.
Spółka podała wyniki zbieżne z szacunkami rynku oraz z naszymi oczekiwaniami. Zysk operacyjny wyniósł 110,5 mln zł (+31% r/r). Silna rentowność w segmencie nawozowym była kluczową przyczyną poprawy r/r. Segment energetyczny również odnotował pozytywną kontrybucję do wyników. Segment chemiczny odnotował stratę, pomimo wyższych cen melaminy, co można wytłumaczyć słabością części biznesu związanej z kaprolaktamem. Zysk netto został nieznacznie wsparty kwotą 5 mln zł z działalności zaniechanej. CAPEX wyniósł 84 mln zł (-6% r/r). Ponownie Puławy udowodniły, że SA atrakcyjną spółką. Postrzegamy Puławy jako klejnot w koronie Grupy Azoty.
(DM BZ WBK SA)".
jeszcze nie tak znowu dawno temu, opinia BZWBK na temat ZAP-u była zdecydowanie odmmiena. ale mniejsze z tym,nie to jest najwazniejsze, bo oni to sobie mogą...:):).
zwracam uwage na podobną do mojej ocene ZAP-u ,oni okreslili ZAP "jako klejnot w koronie Grupy Azoty"(ja jako spólke specjalnej troski) , i to jest jak najbardziej trafne okreslenie.
nie będę tutaj rozwijał tematu GA, bo to nie to forum,ale warto zwrócic uwage na rozłożenie zysku w GA. daje ono do myslenia. gdyby nie ZAP .....oj cieniutko by było,nawet bardzo cieniutko!!!!!
390 mln zysku ZAP powinno sie ładnie przełożyć na dywidende. stała polityka w tej kwestii powoduje,że mozna spokojnie czekac na podział zysku:):).