zbijanie kursu po rzutach po 20 akcji, i później jakiś spietrany jelonek oddaje większy pakiet. Kumu zależy, żeby akcje były trzymane na sznurze i żeby nie wróciły na poziom sprzed powodzi? Raczej nie drobnicy z niecałych 7% ff - może Turkowi się marzy, żeby przejąć wszystko ?