sfrustowany człowieczek, posiadający kiedys jakies kilkaset kilo akcji spółki Jago, postury i wyglądu "pizdka", kiedys prawdopodobnie był na jaimś walnym, byc moze nawet ostro sie sprzeciwiał wrzuceniu ELE do spółki. Nie może podarować, iż wydymano go i się tak biedny tutaj poci....nie ma się co nim przejmować.