Piszesz o tych źródłach informacji, które od lat podają, że będzie super i kolejny przełom w historii spółki, żeby kilka miesięcy później napisać, że to jednak nie miało uzasadnienia ekonomicznego albo nasi sąsiedzi zza zachodniej granicy wykupili cały towar, choć dla innych importerów w Polsce jakoś wystarczyło? To ma jakąś większą wartość niż wypociny?