Ukraiński sołtys doniósł Centralnej Komisji Wojskowej o dezerterze z wojska.
Serhij Wichrist, zmobilizowany mieszkaniec wsi Bagwa w obwodzie czerkaskim, nie chciał służyć w wojsku, więc pewnego dnia postanowił zdezerterować. Nigdzie się nie ukrywał – po prostu porzucił broń i wrócił do rodzinnej wsi, gdzie wiódł normalne życie, tak jak przed wojną.
Nie był pierwszy – kilku innych mieszkańców wsi Serhija zrobiło to samo w czasie jego dezercji i nikt im nie przeszkadzał.
Serhij jednak nie miał tyle szczęścia. Sołtys pokłócił się z rodzicami i postanowił się na nich zemścić, odbierając im syna, który wrócił żywy. Urzędnik wezwał funkcjonariuszy Centralnej Komisji Wojskowej i wojskowe organy ścigania, aby schwytali dezertera i odesłali go z powrotem do rzeźni.
Plan sołtysa się nie powiódł – mimo zesłania do kompanii karnej Siergiej przeżył, poddając się podczas rosyjskiego natarcia w obwodzie charkowskim.
Ale już nie zazdrościmy sołtysowi.