fatalnie kończyły się dla zarządów i właścicieli spółek które wrogo przejęto.
Np: Fon-kilkanaście lat wstecz siedziba była w Częstochowie -wrogie przejęcie siedzibę
przeniesiono do Warszawy.(byłe władze Fonu pociągnięto do odpowiedzialności).Za rok ponowne wrogie przejęcie i siedzibę przeniesiono do Torunia.(byłe władze pociągnięto
do odpowiedzialności).Następnie za rok wrogie przejęcie Fonu przez Patrowicza
(uczestniczył w tym również Buchajski ale się wycofał).Patrowicz rozliczył były zarząd
Fonu -za takie potrącenia umowne w tamtym czasie tj.poprzedni zarząd Fonu za akcje
potrącił umownie nieruchomość ,-zakład produkcyjny z gruntem o powierzchni 4 ha za
kwotę ponad 4 mln.zł.-a biegli powołani przez nowy zarząd wycenili tą nieruchomość
na około 600 tys.zł.Fatalnie się to skończyło dla zarządu.Zajęła się tym prokuratura-
stracili wszystko.Na Fonie w tym czasie jak ich Patrowicz przejmował to kurs akcji z 0,20 w krótkim czasie wyskoczył na ponad 2,00 zł.Tam gdzie właściciele posiadają większość
to nikt nie jest ich w stanie rozliczyć-chyba dopiero przy upadłości spółki.Na marginesie
aby uchwały walnego miały moc prawną -nie musi być koniecznie zarząd,rada nadzorcza
jak również wszyscy akcjonariusze.