Jak ja lubię takich panikarzy: brać swoje i ewakuować się,bo spółka nie ma wyników,nie ma kontraktów...Skąd biorą się tacy gamonie? nie potrafią czytać?- O wynikach Azteka,o jego kontraktach.Trzeba zadać sobie trochę trudu i przeczytać raporty,raporty które są jawne,które Aztek co kwartał publikuje....Chyba,że taki gamoń nie jest wcale gamoń tylko cwana gapa,która przegapiła początki wzrostów i chciałaby do tego wrócić i nachapać się ale nic chyba z tego nie będzie,to se ne wrati - bo są inni inwestorzy,którzy myślą...i czytają co trzeba i kiedy trzeba.