Więc z perspektywy tego uważam, że nie ma co się bać o Eneę, bo ona nie ma kuli u nogi tak jak PGE ma PGG generujące straty.
Dodatkowo Bogdanka ma dużą rzeszę odbiorców węgla energetycznego na Ukrainie za którą płaci UE, więc Enea jest w komfortowej sytuacji.