Jak na dłoni widać animozje. NWO,w którym my musimy uczestniczyć, od wieków wałkowane w koło. To był jasny sygnał prosty, klarowny, nonszalancki, atak rozpaczy oraz niemocy a zarazem nadziei. Nadziei aby mierny, omdlały dolar w końcu przestał starać próbować odzyskiwać moc, moc prostu z złóż Wenezueli.