z czym Cię synku oszukałem?
na jedna rzecz nie mialem wpływu:
na decyzje sądu.
jak myślisz chłopcze kto naciskał na zarząd aby było odwołanie!!
nagle im odwidziało sie aby zmienić decyzję w ciagu 2 dni i odołać się....
pomyśl chłopcze i nie ujadaj!
najlepiej siedziec przed kompem i biadolić i liczyć że toś za Ciebie zrobi czarną robotę, poświęci czs na paliwo , telefony, czas na rozmowy, pertraktacje....
a Ty chcesz to za free, a jak coś nie tak to ujadasz?
a co mnie obchodza dwulicowcy, co jak pieski za Tobą chodza , jak zarobia dzięki twojej wiedzy, a jak jest strata z przyczyn niezależnych psy wieszają.
z checią odbiorę im ich resztkę kasy grą na giełdzie.
jak nie umieją grać, niech wpłacą na fundusze inwestycyjne
a ja im w dowodzie osobistym nie mam abym miał za szujami płakać