odpusc kolego, nie ma sensu wdawac sie w dyskusje na zaproponowanym poziomie
i jeszcze to sarkastyczne podkreslenie swojej pozycji...
nic tylko przyklęknąć , posypac sobie głowe popiołem i prosic o wybaczenie ze w ogóle chodzi sie na tym samym swiecie i korzysta ze wspolnego powietrza
trzeba miec niezle napompowane ego
a moze tylko sobie cos tam rekompensuje ? kto wie, kto wie ...