Niezadowalające wyniki to jeszcze nic. Policzcie sobie na kiedy przypada termin zapadalności obligacji i kredytów branych przez FFI na drakoński procent. - Drugi i trzeci kwartał!!! A zaraz po tym w pierwszym kwartale 2011. r. też wisi olbrzymia suma do zapłaty. - To będzie bardzo trudny okres dla FFI. Przy obecnych przychodach i zyskach, które może nie są tragiczne, FFI może nie zrównoważyć rachunku przepływów pieniężnych, a wtedy znaczna część windykowanych wierzytelności i gotówki z bieżących dochodów przepadnie, jako zabezpieczenie wspomnianych zobowiązań, co z kolei przewidują umowy zawierane przy ich zaciąganiu.