Przyłacza do ładowarek to problem za który ktos musi zapłacic-bardzo dobry artykuł.W polsce jest obecnie 1176 stacji AC i536 DC to kropla w morzu potrzeb.Głowna przeszkoda jest długi czas budowy przyłaczy energetycznych przez OSD-jest to najwazniejsze gdyż od niego zalezy jaka energie dostarczy do ładowarki a do tego trzeba przejsc skomplikowana procedure.Odpowiedz 30 dni dla sieci niskiego napiecia do 150kW i 60 dni powyzej 150kW a na takie przyłacze a praktyce czeka sie od 18-24 miesiace a niekiedy i dłuzej i dopiero operator stacji moze rozpoczac budowe własnej stacji przyłacza i realizowac instalacje własnej stacji.Nastepny problem jest odbiór przez Dozur Techniczny- okres do 2 miesiecy ale to jeszcze nie koniec a zalezy jeszcze od tego do kogo nalezy ifrastruktura( stacje transformatorowe- linie energetyczne itakdalej) w wiekszosci to nalezy do Dyrekcji Drog Krajowych i Autostrad - a to takze zwieksza koszty bo trzeba sie dogadac.A zatem zachodzi pilna potrzeba dzałan nie tylko na poziomie operatorow ale jeszcze bardziej na poziomie legislacji aby to wszystko uporzadkowac jezeli chcemy wejsc do europy -bo to hamulec rozwoju całej elektromobilnosci w Polsce.A teraz dodam od siebie ze Devoran moze i miał dobre checi ale zderzenie z tak potezna machina biorokracji mogło na jakis czas troche przyblokowac cały proces-no chyba ze beda mieli dobrych protektorów .