Nazwijcie mnie malkontentem, ale ten scenariusz uwalania jest tak przewidywalny, że tylko ci którzy mają akcje od dłuższego czasu (jak ja) są w stanie to zrozumieć i "cierpieć" :) Czy ostatni będę pierwszymi? Na ten scenariusz liczę, bo każdy trup czy wydmuszka ma swoje 5 minut. A nasz warzywniak budowlany przecież nie jest trupem. A może lepie by był? Wtedy byłoby na czym spekulować