W Opolu zwolniony został niemal cały warsztat i niemal cała administracja. Zostali rewidenci i cześć maszynistów. W wielkiej hali napraw stoją nieczynne lokomotywy i bramy zaspawano przed złodziejami. Ale byli tu przedstawiciele z InterCity i oglądali teren z torami, halę i biurowiec, który w 2014r. miał generalny remont. Podobno mają to przejąć od CARGO. Zatem może wpłynąć ogromna kasa do Spółki. Nie wiem ile coś takiego może być warte: wnętrza biur nowoczesne, hala też w pełni wyposażona z warszatami wewnątrz i magazynem części i inwentarzowym. No to pewnie bilety na pociągi InterCity zdrożeją! :)