nigdy więcej nie kupie tam butów-- czekam na rozprawę w sadzie w celu zwrotu pieniążków za nie uznanie reklamacji rozwalenia drogich butów. Dawno nie bylem tak spławiony jak przez primeM. Chyba wyznają filozofie nie uznawania reklamacji wtedy mogą wykazywać lepsze wyniki finansowe (kosztem nabicia drogich klientów w butelkę).