Banki dały spółkom grupy prawie 100 mln kredytów na wysoki procent.
Jeśli spółka coś sprzeda to zgarną wszystko jako pierwsze.
Jak spółka upadnie to też banki będą pierwsze.
A obligacje raczej nie zostaną spłacone bo czytając sprawozdanie można wnioskować:
- z roku na rok spółka ma coraz większą stratę
- odsetki w bankach i obligacjach coraz większe
- w wynikach jest założenie, że podwykonawcom nie należy się wynagrodzenie. Co jeśli jednak wygrają w sądzie? - następne kilkadziesiąt milionów do spłaty.
- i wisienka na torcie: koszta zarządu 10 mln zł!
jak spłacą obligacje to będzie cud.