no tak tylko że najczęście młodzi do 30 roku życia wybierają mieszkania z wielkiej płyty bo ich nie stać na 250 000 tyś w stanie deweloperskim + jakieś 60 000 żeby to w miarę wykończyć...żyjemy w Polsce...tutaj rzadko zdaża się żeby młodzi zarabiali więcej niż 2500 zł netto...a zadłużanie się na 30 lat żeby kupić małe mieszkanko ? beznadziejny pomysł...nooo ale przecież trzeba jakoś pomóc naszym biednym deweloperom...TO SIĘ NAZYWA POMOC DLA WYBRANYCH !