Panie Waldku
1. Jak to się stało że został Pan Dyrektorem Finansowym spółki - mając zerowe pojęcie o ujmowaniu kosztów kontraktów długoterminowych?? (spółka błędnie wykazywała przychody nie adekwatne do kosztów które powinny być wykazywany w proporcji do realizacji kontraktu)
2. Jak to się stało że w wywiadzie stwierdził Pan już jako prezes - że spółka z roku na rok poprawia rezultaty wchodząc w kontrakty z bezpiecznymi partnerami.
3. Skąd wzięło się w Panu przekonanie (również w wywiadzie) że spadek przychodu wynika z tego że spółka kontraktuje jedynie optymalno marżowe kontrakty - cytuję "nie zawieramy umów w których marża jast niższa niż 8%. (brak 5 mln w kasie spolki po uwzględnieniu realizacji należności i zobowiązań).
4. Skad....
To jest bankrut - ludzie... w dodatku z prezesem który
O jakiej Wy restrukturyzacji piszecie... Wasco majace 20% wycenia wg wartości godziwej a nie w koszcie historycznym... Audytor po teście na utratę wartości koryguje wielkość pakietu - wiec oni i tak już mają prawie zero i sa swiadomi że nic nie odzyskają.
Niby jak miała by przebiegac restrukturyzacja??? Polimex nagle zapłaci a wierzyciele zamienią dług na akcje... no proooszę o rozsądek
Ta spolka musi zniknąć z rynku jak każdy podmiot zarządzany przez amatorów - błędna wycena kontraktów na etapie ofertowania, błędne zarządzanie cash flow, błędne komunikaty o wielkomocarstowyh planach SSI...