No i co z tego? Przecież jedynym prawdziwym celem istnienia tej spółki jest wypłacanie sowitego miesięcznego wynagrodzenia prezesowi i radzie nadzorczej. Taka firma nawet powinna jechać na permanentnej stracie żeby nie płacić podatków. A skąd biorą się środki na pokrycie kosztów zarządu? Ano z emisji makulatury i pustych obietnic, no i trochę z głupoty urzędniczej, która doprowadziła do wybudowania za pieniądze akcjonariuszy i unijne budynku w szczerym polu, w którym nie dzieje się nic. Cel programu osiągnięty, hala stoi. I co dalej? na 99% kolejna emisja pod rosnące potrzeby zarządu... :-/