Przeczytałem Pana opracowanie i właśnie ostatni wpis. Dzięki za rzetelność i kompetencje opracowań i wypowiedzi. Co do wysokości roszczeń to gdzieś tu na forum przeczytałem, że to pierwszy pozew i będą kolejne. Nie sprawdzałem do tej pory prawdziwości tych informacji, ale wykorzystując Pańską wiedzę w temacie zapytam, czy słyszał Pan już o podobnych praktykach i czy są ku temu jakieś podstawy ? Pozdrawiam
@Kowalski - nie jestem jakimś guru inwestycyjnym, mam mało doświadczenia giełdowego, Prairie to w zasadzie moja trzecia/czwarta inwestycja. Do tej pory zamknąłem tylko pozycję na kryptowalutach z 500% zysku, mam obecnie otwartą pozycję w Energy Fuels (uran) na +200% i PSLV od dłuższego czasu na zero, poza tym jakieś małe spółki spekulacyjnie mniej-więcej na zero. Tutaj jestem tylko dla fundamentów górniczych, o których mam wiedzę lepszą niż o rynku. Z całą pewnością osoby siedzące tutaj z większą wiedzą i doświadczeniem giełdowym jak @Late Knight czy @Transek1975 (świetnie przewidział obecną sytuację na swoich wykresach!) mogą coś więcej powiedzieć o tym co się dzieje. Owszem, ja również jestem rozczarowany tym, że nie przebiliśmy na stałe złotówki po takim info, też spodziewałem się 2-3 zł. W mojej ocenie może to być spowodowane tym, że po pierwsze w okolicach złotówki wisieli od pół roku ci, kórzy weszli na szczycie styczniowej pompy i chcieli wykorzystać okazję by po prostu wyjść, a po drugie ci, którzy kupowali w dołku covidowym po 30-kilka groszy byli już 200% do przodu - to całkiem niezły wynik w rok. Znam kilka osób, które w pół roku zadowoliły się +30% i też wyszły powyżej złotówki, tutaj na forum też jest kilku kółkowiczów, którzy tak zrobili i się tym chwalą. A za nimi poszły leszcze, które pewnie liczyły na mega wzrosty, a jak zobaczyły że jednak spada wyprzedały się. Sam też zamierzam wyjąć wkład w okolicach 2-3 zł, co nie znaczy że nie wierzę w arbitraż (chcę zwiększyć ekspozycję na hossę na uranie, której się spodziewam) - wiele osób załadowanych na poziomach 60-70 groszy może chcieć zrobić podobnie. Myślę, że "trupa w szafie" nie ma, możliwe, że komuś zależy na niskim kursie - od kiedy tutaj jestem na forum spotkałem się z opiniami, że ktoś kurs ustawia jak chce. Jak nieraz wspominano, 20 największych udziałowców posiada w sumie prawie 90% papieru, nie jest trudno robić co się chce, jeśli tyle się ma, prawda? Zobaczymy dopiero w raporcie rocznym kto ile ma z grubasów, wiele nam to powie.
@rob74 - Nie jestem ekspertem od prawa międzynarodowego i procedur arbitrażowych, zupełnie się na tym nie znam i uczciwie to przyznaję. Moja analiza obejmuje praktycznie wyłącznie ocenę zasadności roszczenia w świetle procedury koncesjonowania wydobycia złóż kopalin regulowanej przez Prawo Geologiczne i Górnicze, z którego w pewnych zakresach korzystam na co dzień i chociaż też nie jestem ekspertem, to poruszam się w nim na tyle sprawnie, że bez problemu jestem w stanie znaleźć odpowiednie interpretacje i komentarze ekspertów. Mnie interesuje najważniejsza kwestia: czy Prairie zostało faktycznie pokrzywdzone. Jeśli tak, wygrają bez względu na procedury arbitrażowe.
Przypomnijmy sobie, czego właściwie dowiedzieliśmy się z komunikatu: 1. "W ramach toczącego się międzynarodowego postępowania arbitrażowego (Roszczenie) przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie Traktatu Karty Energetycznej (TKE) oraz Dwustronnej Umowy Inwestycyjnej Australia-Polska (BIT) (łącznie zwane Traktatami), Spółka złożyła pozew w postępowaniu arbitrażowym z tytułu BIT, w którym domaga się odszkodowania w wysokości 4,2 mld PLN" 2. "Roszczenie odszkodowawcze przeciwko Polsce zostało złożone do Trybunału w ramach arbitrażu z tytułu BIT w wysokości 4,2 mld PLN (...). Roszczenie przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej zarówno na podstawie TKE, jak i BIT jest kontynuowane" 3. "Sprawa toczy się w szybkim tempie, a Spółka złożyła już pozew w postępowaniu arbitrażowym z tytułu BIT" 4. "Utworzono dwa trybunały ds. roszczeń w ramach BIT i TKE, a oba roszczenia zostały zarejestrowane w Stałym Sądzie Arbitrażowym w Hadze. Postępowanie w sprawie roszczeń wynikających z BIT i TKE toczy się w szybkim tempie, a obecnie Spółka złożyła w Trybunale pozew o odszkodowanie przeciwko Polsce w wysokości 4,2 mld PLN."
A teraz zerknijmy do harmonogramu Late Knighta: https://www.bankier.pl/forum/pokaz-tresc?thread_id=9965929&strona=1
Harmonogram ten uwypukla dwa etapy arbitrażu: złożenie Notice of Arbitration i złożenie Statement of Claim. Taki laik jak ja nie widzi w tym zbytniej różnicy i oba przetłumaczyłby po prostu jako "złożenie pozwu". Wydaje się jednak, że pomiędzy jednym a drugim może być - i zapewne jest - jakaś subtelna różnica. Pierwszy "pozew" jest tak jakby zawiadomieniem o zamiarze dochodzenia roszczenia i wszczyna procedurę, drugi natomiast jest już zasadniczym "pozwem" z konkretami o co chodzi i za ile.
Myślę, że najważniejszy jest cytat z komunikatu, który oznaczyłem powyżej jako nr 4. Można by z niego wywnioskować, że: - utworzono dwa trybunały w ramach BIT i TKE, - oba roszczenia zostały zarejestrowane w każdym z trybunałów, tj. mają zaliczony etap Notice of Arbitration, - w jednym z tych trybunałów (liczba pojedyncza w cytacie nr 4!) złożono pozew z tytułu BIT (cytat nr 1, 2, 3), co rozumiem jako ten zasadniczy "pozew", tj. wejście roszczenia w etap Statement of Claim.
Nie jestem pewien, ale może być tak, że procedury arbitrażowe toczące się w ramach BIT i TKE mogące się od siebie różnić po prostu rozjechały się czasowo tj. jesteśmy dalej w przypadku BIT niż w przypadku TKE. Podkreślam jednak: nie jestem tego pewien i nie chcę siać dezinformacji. Byłbym wdzięczny, gdyby @Late Knight też się wypowiedział w tej kwestii, bo myślę, że znacznie więcej wie w tym temacie niż ja, o czym świadczy sporządzenie przez Niego świetnych harmonogramów. Bo jeśli tak i za jakiś czas dostaniemy jeszcze info, że drugie tyle może być z tytułu TKE, to dla mnie bomba.
Pytanie też, czy można sądzić się 2x o 4 mld zł na dwóch różnych ścieżkach? Niby nie można być ukaranym 2x za to samo, ale nieraz słyszałem o tym, że ktoś najpierw odpowiadał karnie np. za zaniedbania prowadzące do katastrofy (np. osoby dozoru w kopalniach), dostawał 2-3 lata w zawiasach, a potem rodziny ofiar dojeżdżały tego kogoś na drodze cywilnej i wywalczała ogromne odszkodowania. Tutaj musiałby się wypowiedzieć ktoś bardziej obeznany w temacie/prawie, albo trzeba byłoby po prostu wysłać jakieś zapytanie do Prairie.
Jak widać wciąż jest sporo drobnicy, która liczyła tu na kokosy w kilka dni. Tu będą jednorazowe podbitki z dużym wolumenem przy trendzie spadkowym na małych obrotach. Jak będzie kluczowe info to odcięcie w jedną albo drugą stronę. W którą? To już kwestia analizy szans obu stron. W kategoriach bukmacherskich takie sytuacje określa się mianem value bet.
Żadne arbitraże ani kary nam nie grożą ! Wszyscy Prawdziwi Polacy mogą spać spokojnie ! Trybunał pani Przyłębskiej juz pracuje nad wydaniem stosownego orzeczenia. Brawo PIS brawo dojna zmiana ! Nie damy kangurom ani jednego podartego dolara. A ci co o licza na jakieś odszkodowania to lewacy, kodziarze i zdrajcy Narodu !
A ja nie dziękuję. Unikam takich dobrodziejów filantropów jak ognia :) koniec końców wyjdzie że Marcin to członek spółdzielni a połowa komentujących siedzi z nim w boxie na zmianie i naganial na to wyimaginowane miliardy.
ja unikam tach ktorzy martwią sie o nie swoje pieniądze nie podając zednych srgumentow bo powiedziec nie bo nie to jak w 21wieku odkryc koło zycze powodzenia
Również polecam wpis Pana.... W szczególności każdemu kto chce awisnac na haczyku na długie miesiące, kupujcie szczególnie na podbitkach :) dokupie za zyski z krypto, ale dopiero jak znowu spadnie w okolice 0.7