Ale pamiętacie jak wczoraj pisalem, ze kurs super do wychodzenia zagranicy. Ano chyba sie to ziściło niestety. Dzis raczej nikt ratować nie bedzie indeksu - achhhh
No i dzis ludzikom z USD sie poszczęściło do wychodzenia z rynku. Achhh zycir byka, który jest na eS jest trudniejsze niz sie komu to wydaje. Ale może dzis bede zdjęty z haka?
Ty to masz szczęście, na S zawsze zarobisz. Widać wyraźnie, kto ma przewagę mino, że patrząc na wykres krótkoterminowo jednak wzrosty, bo kurs porusza się jak po sznurku coraz wyżej. Właśnie są na poziomach, które zdecydują co do dalszego kierunku. Fachowcy, oddali całe wzrosty, jakie wczoraj robili. Zobaczymy co dalej. Liczę jednak, że byk się znowu wybroni.
Teraz chyba już jasne czemu mówiłem wczoraj że sesja jest ciekawa mimo że w miejscu stali ;-) Jak Jankes tego nie sknoci to może wyklarować się trend na dłużej tyle że Jankes ostatnio mnie zawodzi ;-)
m15 RSI 16, STOCH 0. Co tu się wyrabia? Szkoda, że przy wzrostach nie było takich jazd. No, zapomniałem, że oni w zwalaniu rynku są mistrzami. Zrobić zrzut 30-40 pkt w jednej chwili to dla nich nie problem.
Nie będą wiecznie bujać się w znanym przedziale kiedyś się wybiją a im dłużej są w przedziale tym wybicie bliżej i każda kolejna gra na ten sam ruch bardziej ryzykowna.
Teraz pytanie, czy gramy klin czy kanał? A moze mamy szczęście i lecimy na 2950? No jak moje mnisiaczki? Chyba kapitulacjawasza bliska - buhahaha, za daxem na szczyty, a jak sie szczęści to sie szczęści. Zostaje z L do konca dnia, a moze lukę zamkną i misiaczek sie obliże.
Uwazam jako ja hihihaha, ze trza paczec na dax,a tam mamy 3 drive pattern UP. No i my za nim polecimy na 2950. Taka moja propozycja padła z tylnego siedzenia. Heheszek tak sie ustawia teraz. Zebrać towar i UP UP UP
A wiec standardowo, shorciarze zrzucili rynek zeby pozamykać swoje stratne Ski z calego tygodnia do tej pory. No proste, to som prosiuny straszne - hehe
Nie rozumiem tego, co napisałeś. Jak mogli zamykać stratne S powodując spadki? Co najwyżej zamykali stratne L lub otwierali nowe S i to nakręciło lawinę. Gdyby zamykali stratne S to mielibyśmy wyciąg w górę tak jak teraz. Właśnie, było tak wywalać jak oszalały? Teraz to odkupują. Dziwna taktyka. Najgorzej mają ci co biorą S na lokalnym dołku lub L na lokalnym szczycie, bo nie wiedzą, czy nie zgaszą światła. Ryzykowne zagranie, zwłaszcza przy ekstremalnie wyprzedanych/wykupionych wskaźnikach. Jednak AT nie oszukasz.
Ale stratne Ski, to mam na myśli stratne z początku tygodnia. Ale stratne były wczoraj, a dzis juz dały zarobic. Może niejasno sie wyraziłem. Po prostu prosiuny ratowali swoje Ski i zrzucili rynek. A teraz odkupują, zeby koszyczek akcyjków sie zgodził - hehehe
podziwiam was ze dajecie rade grac na takim rynku ja w tym miesiacu wczoraj po raz pierwszy otwarłem pozycje, które dzisiaj pozamykałem. dały 50pkt i BP ale nie rozumiem takiego wystrzału teraz. Strach otwierac jakiekolwiek pozycje na takim rynku. Ale mimo wszystko chyba jednak S w tym miesiącu. Co by nie mowić moja gra od czerwca to tylko sporadyczne wejscia raz dwa razy w miesiucu ale jak mi system brzeczy ze czas. Od czerwca chyba tylko z 8 -9 razy. Rynek kompletnie chaotyczny. Na złocie chyba trzeba S otworzyć, poczyniłem pierwsze nieśmiałe próby w parasolu?
I znów wskaźniki, tym razem inne wartości. m15 RSI 60 STOCH 95. Za dużo miejsca nie ma do wzrostów chyba. Nie rozumiem, czemu te wskaźniki się nie pokrywają ze sobą i jest taka różnica. STOCH 100 był wiele razy lub STOCH 0 a rynek dalej szedł w tym samym kierunku. Czy to znaczy, że nie ma już miejsca na wzrosty choć na RSI jeszcze jest?
tu macie prostą odpowiedź na pytanie co wywołuje ostatnio duże ruchy na wszystkich rynkach:
https://edition.cnn.com/markets/fear-and-greed. To nie są jakieś lokalne "prosiuny", dokładnie taka sama huśtawa odbywa się na przykład na IBEX, w który jestem dość głęboko zaangażowany: https://stooq.pl/q/?s=^ibex&c=3d&t=l&a=ln&b=1
Czyli co? Fundy sypią, a ulica kupuje górki? Czy ogórki? A tak powiem Wam szczerze, ze na rynku są ogórki kiszeniaki. Kurka wodna w październiku? No nie kisilem nigdy na jesieni. Hmmm moze to dobry pomysł bo ogórki tańsze niz w lato - buhahaha
Nie rozumiem ludzi grających S. Beznadzieja to jest. Zawsze mnie podkuszą a później siedzenie na pozycji latami. Achh mam dosyć takiej gry. Spadam do domku. Prosiuny mnie wq....