Takie spostrzeżenie: W historii naszej giełdy na w20 tylko 4 razy zdarzyło się tak że w roku następującym nie zeszliśmy poniżej wartości zamknięcia z roku poprzedzającego. W tak niestabilnych czasach raczej nie można oczekiwać że roczne otwarcie będzie jednocześnie minimum.
Dziś właśnie nastąpiło wyłamanie poniżej wartości z 30 grudnia tj. 1792.
Gdybym był kierownikiem, to nie dałbym się dzisiaj rano wyrolować na 1760. Zamknęło mi S. No trudno. Nie powinienem narzekać na 82 pkt w jednym trejdzie :)
Nie masz co narzekać. Myślę że dziś będziemy wyżej niż 1760. Wypadało by jakąś zmyłkę zrobić w górę jak nie to i niżej można wchodzić. Mnie też wczoraj wyrolowali na SL i siedzę na zielonej trawce i obserwuje co dalej. Właśnie sobie sprawdziłem że ostatni raz BP na noc byłem miesiąc temu. Chyba dziś mam stan rozprężenia i wyluzowania i chwilowo mi się nie chce go burzyć. Oby mi się to w coś trwałego nie przekształciło bo mogę zatracić wolę walki ;-) Myślę że gdybyś to Ty był kierownik to być kolegom wcześniej szepnął co będziesz rozgrywał ;-)
Dnia 2023-03-14 o godz. 11:31 ravcio napisał(a): > Benitor a dyrygent zakłada możliwości powrotu tego samego dnia do tej samej pozycji czy raczej nie ?
Niby zakłada, jednak dzisiaj nakazał siedzieć z założonymi rękami.
Zrobię to, co zasugeruje Dyrygent. Jednak wolałbym odpuścić śr. i czw. Piątek, na nowej serii już pewniej bym się czuł.
Dzisiaj jeszcze nie mam decyzji. Trzy świeczki sesji, "wiosny nie czynią". Jest konsolka po poniedziałkowej obsuwie.
Na razie nawet nie wiem, jaki kierunek Dyrygenta łatwiej bym zaakceptował. Niby konsolka po spadku - a więc oczekiwanie kontynuacji. Jednak z drugiej strony, dolna banda flagi.
No widzisz mam podobne przemyślenia :-) Też mi się wydaje że konsolka i mogą tak w niej wytrwać do piątku ewentualnie zrobić skok po rozliczenie na sam koniec tak 1-1,5 % w sumie nie wiem w jaką stronę :-) Poniżej 1740 raczej nie są wyrywni schodzić i widać było że tam przestają dociska ale też i odbicia marnie idą i szybko gaszą a odbic trochę by się należało. Jak dla mnie każda strona jednakowo prawdopodobna na krótki ruch. Znikam zaraz na spotkanie i wrócę popołudniu jutro podobnie i tak nie bardzo mam kiedy czas się szarpać a okres dynamiczny. Raczej może tylko zrobi jak będzie okazja szybkie wejście np. na 10 pkt. i ewakuacja no chyba że coś się zadzieje i wyraźnie wyjdą z ostatniego przedziału bujania. Zrobić za długą przerwę też nie dobrze bo z rytmu wypadnę ale grać na siłę jeszcze gorzej :-)
Ale jazda. Trudno na takim rynku wytrzymać z świeżą pozycją. Wskoczyłem na chwilę zakasowałem parę pkt. Na 1720 oddałem resztę. Choć w sumie to by chyba należało nie zamykać mieć automatycznego SL co w dół jedzie np. w odległości 7-10 pkt. od min.
Moja logika szybkiej gry ... Oddać na 1720 by na 1719 wrócić :-) tym razem mniej punktów złapane ale posprzątane tuż nad 1711. Przerwa na kawę po trzeba gorącą głowę schłodzić. A Arbez sobie siedzi i patrzy jak kaska płynie a ja poco wychodziłem i się teraz motam sam nie wiem :-)