Skąd wiesz, że tak myślałam, że to Soros? Jednak trochę nerwów jest- pewnego dnia miałam sen, że jego nie ma w D, wrzuciłam w google i nic. Dzisiaj miałam drugi sen, że dolary płyną do Dependa.
Witaj ggg-i Tobie winny jestem odpowiedź-jeżeli inwestorka,by postępowała tak jak ja pisałem i tak jak ja kupowała akcje,to w pierwszej turze by zrealizowała ok. 20 procent,a w drugiej turze ponad 100 procent zysku..Zakładam,że wykorzystując swoją wiedzę dot. inwestowania na giełdzie,kupiła akcje na górce ,póżniej natomiast brak kapitału nie pozwolił jej na zakup akcji w przedziale 16-18 groszy do którego zakupu zapraszałem.Jak myślisz-czyja w tym wina ???Przyznasz jedno-na Dependzie grałem przy otwartej kurtynie-informując o cenie zakupu akcji,terminie zakupu akcji ,jak również o cenie i terminie sprzedaży swojego pakietu akcji.Ponadto dzieliłem się s w o i m i uwagami,na swój sposób interpretując komunikaty spółki,których treść znana była wszystkim zainteresowanymPokaż mi na Forum, drugą tak otwartą osobę ! każdy raczej stał z boku.Pozdrawiam-Martin EWP.
Dziękuję za radę pójścia do szkoły, niestety nie skorzystam. Skończyłam odpowiednią ilość klas. Chodziłam również do szkoły w czasach których należało się uczyć a nie chodzić do niej. Pozostała cześć Twojej wypowiedzi nie ma dla mnie żadnego znaczenia.