Ja to myślę tak że jak wystartują z luki jutro to będzie świadczyć o tzw przepaści a jak rusza do góry to będą kontynuować wzrost i uznam dzisiejsza sesje jako straszak.
Wygląda bardzo podobnie do wczoraj, spadek LOP z rana, podbitka, a później prawdopodobnie zjazd. Jeżeli to się powtórzy to mogłoby oznaczać, że jakiś grubasek robi dystrybucję.
Trzeba przyznać że mocno mieszają rynkiem. Wczoraj na koniec to ktoś specjalnie wywołał małą panikę, bo tak naprawdę nie było ku temu powodów. Ot rynek się nakręcił i poszło w dół. Dziś wróciliśmy do poziomów konsolidacji. LOP już nie rośnie. Czekamy na rozstrzygnięcia.
Ale fundamentalnie jakimi spółkami to mieliby zrobić, Bankami? PKO po 60zeta Pekao po 160zl nie wydaje mi się. KGHM, CDR zupełny brak mocy. Takie wzrosty nie mają ekonomiczego uzasadnienia.
Jeszcze 2 pkt urośnie i znowu otworzę małą pozycję S :)
Uważajcie z L-kami - Grubas szykuje pułapkę i to najmocniejszą od lat. Wczoraj testował ile jest w stanie zrzucić w niecałą godzinę. Zrzucił 40pkt bezproblemowo - bez żadnej próby obrony! Grubas chce pójść w dół , ale nikt od niego nie chce odkupić ekstremalnie drogich banków - sam ich sobie nie będzie zostawiać na kilka lat... Z kolei na inne spółki typu Orlen, KGHM, JSW, PGE z oczywistych względów, też nikt nie ma ochoty - ludzie czują kryzys gospodarczy i tylko kilka amerykańskich biotechów tego kryzysu jeszcze nie odczuwa.
Zobaczcie na dysproporcję między kasowym i kontraktami. Santander ma wzrost 1,5% na obrocie 3,3 mln... KPINA!!! RSI na niemalże każdym walorze przegrzane, wszędzie na walorach które odnotowały wzrosty, spore dywergencje, kilka luk do pozamykania na dole (olbrzymie na bitechach amerykańskich).
Jeszcze raz, nie dajcie się ubrać w L-ki i zapomnijcie o tegorocznym rajdzie św. Mikołaja - będzie wyrzucanie prezentów z sanek na potęgę i w oparciu o zasadę, kto pierwszy ten lepszy.
Też takie odnoszę wrażenie, dużo pozytywniej bym na tą "hossę" patrzył gdyby inne spółki też się włączyły w to od początku, gdyby pojawiły się jakieś dodatkowe pozytywne przesłanki również dla rynku akcji chociażby, a tak to wygląda obecnie jakby grubasy prawdopodobnie wiadomo nawet jakie urządziły sobie spekułe na Wig20 niczym na jakimś newconnect. Z ich kapitałem to możliwe, znając życie jak zwykle zagrają większości na nosie bo już nawet sporo analityków zaczęło mówić o hossie, drodze na 2500 itd.
Trudno nadąrzyć za tymi doskonałymi znowu info - Nowy Rząd Nadziei, doskonałe dane z gospodarki, doskonałe dane z Niemiec dziś, rajd Św. Mikołaja, zaraz druga odsłona rajdu św. Tuska. Nawet pewnie śnieg już nie spadnie w tym roku tak cieplutko na GPW :))))
Szarpnięcie się gruby nie po to wczoraj zwód zrobił żeby dziś wczorajszy poziom utrzymać .Znów mnie wyrolował psychologia wyciągnie index małym nakładem i przytrzyma poupycha.
Grają pod CPI w USA, pojawi się o 14.30. Pewnie wiedzą już że inflacja spadła więc ciągną w górę. Złoty coraz silniejszy, codziennie zyskuje ułamek procenta.
Tu nawet nie ma co komentować. Nic się wielkiego ani zaskakującego nie dzieje od kilku dni. Wczoraj zepchnęli na koniec rynek na siłę nawet zrównali kasowy z FW dziś na małym obrocie wyciągnęli i wrócili do punktu wyjścia. Wiele sesji temu pisałem że 2170-80 przedział klucz i długo się w nim pobujamy. Czemu taki przedział i czemu tu ciągle wracają ja nie wiem z obserwacji wykombinowałem wtedy że taki. Może technicy coś tam widzą. Dalej podtrzymuję tezę że banan do spadku gotowy ale nie zrobi go bez bazowych a Jankes dalej się opiera.
Gruby znowu pokazuje, że może wszystko :) No i kto mu zabroni, jak ma free cash... U mnie jeszcze 2 pkt (1987) i zamykam ze stratą, jednak podtrzymuję że to wszystko spadnie w dół.
Snalib niech rośnie. Nie wygrasz na S z takimi bankami. Dwa wyjścia jak zwykle są. Banan doczeka się korekty bazowych i razem z nimi ruszy w dół. Albo jednak nie będzie korekty na bazowych i ostatecznie za kilka dni wyższa półka na bananie. Z wczorajszym siłowym dobiciem zrobiło się prawie 90 pkt. korekty od szczytu. Sporo można by nawet uznać że zalecaną korektę zrobili. Ja od kilku dni nie mam czasu i nie gram. Jak dla mnie dalej bujanie w tym samym przedziale. Wyjdą wyżej przekonają mnie L poprzeć też bym nie miał oporów. Dla S bez bazowych perspektywa chwilowo też ograniczona.
Skoro tu jesteśmy , to znaczy że zaaceptowaliśmy reguły . To tak jakby szambiarz , narzekał na smród w pracy. Tutaj smród jest znacznie gorszy i bardziej niebezpieczny dla zdrowia.
stało sie tak jak mowilem nastraszał wczoraj i wystawil wór na fixie a dzisiaj pojechał ostro na tym przykladzie widac ze niczzego sie nie boi i niczym sie nie przejmuje widzac to nawet nie podjalem dzisiaj jakiejkolwiek próby zagrania poza pierwsza jak widać lekko nie udana bo mozna było wtopic zamiast 5 55pkt i tyle samo zarobic
Już jakiś czas temu pisałem, że u nas tzw. spadające gwiazdy, to po prostu oznaka, że wkrótce jakieś 5% UP. Takie czarowanie, niby mały obrót - a na finał laga. Wiedzą po prostu, że u nas leszcze znają te wszystkie spadające gwiazdy, cienie itd. :)))) Gruby z tego ma u nas od dawna żniwa :))))))