Różne są motywacje kupna lub sprzedaży akcji. Inwestorzy, gracze i spekulujący mają swoje wyliczenia uwzględniające sytuację i wiedząc że obiektywnie drogie akcje mogą być jeszcze droższe, a tanie jeszcze tańsze. Sposobów jest wiele i zależne od temperamentu, ale nie jestem w stanie uwierzyć, że jest ktokolwiek kupujący dzisiaj akcje myśli że wezmie udział w drugiej części dywidendy.
To jest naprawdę ciekawe, tak jak to, że wczoraj w ostatnim dniu dywidendowym był zjazd 5%, a dziś akcje bez prawa do dywidendy podbiły 25%. No cóż tak to bywa, logiki w tym brak.
Giełda jest nie tylko miejscem racjonalnego inwestowania (łącznie z kontrolowaną podatkową stratą) ale również grą emocji, chciwości, strachu, nieświadomości i zbyt dużej świadomości czyli grą ludzi z " wnętrza firmy " . Ci ostatni to jednak muszą zgodnie z prawem informować rynek.
Czy na kółka czy długofalowo - indywidualna decyzja inwestycyjna. Ciężko zaklinać przyszłość i mówić ze 100% pewnością co się wydarzy. Kilka scenariuszy i działań jest juz przewidzianych, który bardziej prawdopodobny ciezko okreslić. We'll see
Jeśli wczoraj spadło dużo to ktoś pomyślał że dzisiaj trochę zarobi i kółeczko się kręci... Ponieważ nie chciał ryzykować pod dywidende wolał mniejszy zysk i ryzyko
też się nad tym zastanawiam... wg wszelkich czynników powinno wracać w pobliże 20zł to dobra spółka i powinna procentować ale... giełda jest nie przewidywalna..
Jak by firma była słaba to twardy akcjonariat by również sprzedawał lub pod kręcił kurs tak jak inni to robią tu nic takiego się nie dzieje od samego początku tak że nie ma co słuchać troli spadkowych akcje są dużo warte dla każdego, kto dobrze pomyśli