Było mi bardzo miło być Waszym wspólnikiem. Koszyki zniknęły - ja znikam. Tak na koniec: naprawdę nie podzielam zdania o tym, że to przedsiębiorstwo w tej formie jest warte po ile "rynek" je wycenia. Tutaj mam nieodparte wrażenie, że akcjonariatu oprócz widłowego który jakiś ruch na osiedlu robi tak naprawdę nie ma. Niestety bez koszyków i blokad ryzyko na akcji jest zbyt duże dla mnie. Pobawiłem się przez ostatni czas dobrze czego i Państwu życzę. A kto to rozgrywał dla tych paru groszy przez taki długi okres? Warto było? Ciao!