Pewnie skup

chyba tak, ale skoro wciąż jest podbitkowe podawanie tlenu, może być i tak, że ktoś (inny) ma jeszcze sporo do wywalenia

gdyby zaś wywalił pekacem jako resztówkę, to kurs mocno by zleciał i uruchomił widłowego, a widać, iż tego starannie unika

ale równie dobrze mogłoby to być przełożenie z kieszeni do kieszeni dla zwiększenia wolumenu i pozorowania płynności

to chyba jednak nie skup, a tylko przemielenie walorem

gdyby nie ta jedna transakcja, to tu przecież przez 5 godzin sesji byłby wolumen ponizej 20 K, w tym do tego większość transakcji to tez przerzucanie walorem dla podawania tlenu

transakcja 60 K nie zabujała kursem, a transakcjami po kilkaset akcji można rysować świeczki - takie rzeczy tylko na borku i dla zwabiania naiwnych

prosta matematyka:

w tej chwili wolumen wynosi 79506 akcji przy 43 transakcjach
po odjęciu tych 60 000 K i jednej transakcji
mamy wolumen 19 506 akcji przy 42 transakcjach,
przy czym ostatnie transakcje to skromne pakieciki po kilkaset akcji...

robienie umoczonej drobnicy w bambuko trwa w najlepsze...

czy dziś z powrotem odbiorą te wczorajsze 60 K po 3,185?
na razie jest obrona 3,15 i chyba albo mocno umoczony leszcz, ale raczej chyba koleś(ie) z "podmiotów upoważnionych" (do prowadzenia skupu) znów stawia(ją) większe zaporowe batoniki na kupnie oraz malutkie na sprzedaży, by powstrzymać spadki i zwabiać kapitałodawców do podbijania kursu

no i uzbierali te 60 K przez cały dzień (z tego 10 K w dogrywce)

a ubrana i skołowana drobnica wciąż czeka na Godota (jutro ostatni termin!)