Też uważam, że trwa akumulacja. I faktycznie zbliżający się raport może być rekordowy. Ale: Co jak nie będzie? Albo będzie, ale nie spełni wybujałych oczekiwań akcjonariuszy? No i nie wiadomo, co tam grubasy cwaniaki wymyślą. Przy bardzo dobrym raporcie (co jest wysoce prawdopodobne) ja obstawiam wzrost o 25 / 30%. Jak Wy sądzicie?