już wam mówię co następuje. Kasa właśnie się spółce skończyła, za chwilę albo emisja albo sprzedaż gry w takim stanie jakim jest zewnętrznemu podmiotowi. Tak czy tak, kurs w dupie.
Raczej się nie wyrobili w terminie i stąd ściema z partnerem biznesowym. A komunikat rzeczywiście żenujący - pani Prezes musi się jeszcze wiele nauczyć. Wg mnie nie zdążyli udźwiękowić gry - przyjeli jakiegoś muzyka (chwalili się tym) ale cudów nie ma. Kod można w miarę szybko napisać, przy korzystaniu z gotowych enginów, ale muzyka to praca twórcza tego nie robi się na akord.