Zibi mysle ze sa rozne powody. Ale zasadniczo Genxone mimo, ze jest covidowa spolka, to jest w zupelnie innym miejscu. Wiekszosc covidow po zeszlorocznym szalenstwie, od miesiecy pracuje nad zatwierdzeniem aktualnych poziomow, jako nowych fundamentow i wartosci, odzwierciedlajacych biznes. To ma byc nowy punkt wyjsciowy dla kursu, co jest bardzo wazne psychologicznie, bo jesli rynek to zaakceptuje, to znaczy tyle, ze pusci w niepamiec to, ze te spolki maja za soba astronomiczne wzrosty. A to bardzo dobrze, bo to otwiera droge do przyznania, ze dalszy rozwoj biznesu, powinien byc uwzgledniony w kursie, ktorego naturalną bazą jest 15-25 (bez robienia nikomu łaski :). Wiec utrzymanie aktualnych poziomow, obrona przed powrotem duzo nizej, to mega robota. Na to wlasnie patrzymy. Jesli to sie uda na przestrzeni najblizszych miesiecy, to nalezy otwierac szampana. To samo trwa na Biomaxime, Mercatorze i kims tam jeszcze. Genxone dopiero stara sie wejsc na ten pulap i zrownac sie z reszta. Kurs Genxona we wrzesniu byl w okolicach 30, dzis po mocnych wzrostach dopiero 37. Blirt kosztowal wtedy okolo 7-8 a dzis okolo 20 i to po dlugiej konsolidacji. Te spolki maja robote na innych polach teraz. Tak to rozumiem.