Mechanizm manipulacji znany od lat. I wielu niedoświadczonych daje się wyleszczyć. Przecież to świetna spółka, nie żadna wydmuszka. Widzę również poprawę relacji zarządu, głownie przez fakt zatrudnienia Pana Kułakowskiego z inwestorami.
Tylko to jest umowa na 2M/rocznie przychodów w zakresie małych butelek szklanych, a puszki są niewiadomą. Oczywiście dlaczego poleciały szacunki juz teraz wiadomo (Prezes Czachorowski zapewne negocjował temat, bo nie podpisywał espi ani wczoraj ani dzisiaj).
Chyba przeczysz sam sobie „ Mechanizm manipulacji znany od lat.” i „ Przecież to świetna spółka, nie żadna wydmuszka”. Czyli że jaki mechanizm? Wrzucić wyniki wczoraj, zrzucić kurs, zebrać papier i dać ESPI o nowej umowie i jutro opędzlować papier. Nie No świetnie, masz racje!
Wszystko ładnie pięknie... niby, bo zauważ żeby w zaokrągleniu zarobić 2mln to muszą obrócić 100mln. Więc „ Dziś podpisaliśmy umowę ze Schweppes Intenational Limited na produkcję napojów w butelce szklanej. Nowy format w portfolio! Szacowane przychody w ciągu 5 lat to 10,7 mln zł” Co to za umowa? Zarobią 200k przez 5 lat? Śmiać się czy płakać? Po co informować o czymś takim skoro przychody w jednym kwartale to 60-100mln. To tak jak byś teraz na podstawie tej umowy do każdego kwartału dodał 500k! Jest sens pisać o takich umowach, przecież to pierdnięcie przy 60-100mln.Q do Q
Nie wspominając o tym że przychód do dochodu na szybko 2-4% (tak my można określić marże netto) da bagatela 10 - 20k kwartalnie dochodu. Rozumiem że firma się rozbudowywała i miała większe wydatki, oczyszczalnia, nowa produkcja, ale bez przesady!
Poza tym teraz robotę robi mr Kułakowski, nie wiesz z kim wcześniej współpracowali bo nie informowali o takich pierdach. Dla mnie to cały czas zagrywki i wyciąganie kasy z giełdy, tak jak i afera z fundem, zrzut na tankowanie. Ale to są moje domysły.
Wcześniej współpracowali z Orangina Schweppes Polska sp. z o.o. (widać na ich filmikach z fabryki) Jeżeli nie było żadnych przesunięć i przekształceń w grupie kapitłowej to dostali kolejne zamówienie z centrali za granicę. Kwestia butelek rozumiem, że marketingowo ważna bo nowe opakowanie szklane (jeżeli dobrze kojarzę to chodzi o te małe buteleczki z tonikami),ale jeżeli ma być cash to raczej na puszkach.
To raczej w drugą stronę. Leszcze mają przed oczami wynik za Q2 co przesłania im rzeczywistość i płaczą, że kurs został zweryfikowany. Te nowe kontrakty jeszcze nie dobiły wartością do tego co spółka zarobiła w Q2 na płynach i daleka droga do tego, żeby tyle spółka zarabiała na działalności podstawowej.
A nikt nie będzie kisił się 3 lata na spółce żeby wrócić do 30zł - bo tam na pewno KRV wróci, może i wcześniej, bo fundamentalnie dobrze się rozwija.
Ale na teraz jest sporo przewartościowana.
Jakby spółka zarabiała tyle co w 2q cały czas to wycena 100zl była by za mała. Tu po prostu mamy wyjście ostatnich drobnych z nadzieją zysków w miliardach i powoli trendem wzrostowym będziemy wracać do poprzednich szczytów. Fundamenty fundamenty cierpliwość cierpliwość
Jakby spółka zarabiała tyle co w 2q cały czas to wycena 100zl była by za mała. Tu po prostu mamy wyjście ostatnich drobnych z nadzieją zysków w miliardach i powoli trendem wzrostowym będziemy wracać do poprzednich szczytów. Fundamenty fundamenty cierpliwość cierpliwość