Nie wydaje wam się dziwne, że od czasu premiery GR, spółka daje jedynie powody do spadków. Mogość pomyłek, błędów i niedomówień poraża. Brak premier, zapowiedzi premier, marketingu pod kątem budowania WL. Wszystko to ma na celu zaniżenie kursu przed nadchodzącymi dobrymi informacjami o: 1. Wynikach sprzedaży GR 2. Kolejnych umowach wydawniczych. 3. Premierach mniejszych gier. 4. GR DLC 5. Premierze Chernobylite (porównywalne liczby do GR)
Punktem zwrotnym może być przełom q1/q2, gdzie w poprawionym espi mówią o podaniu wynik sprzedaży GR.
Przecież informacje o premierach masz w raporcie ostatnim. A spółka wyraźnie odróżnia działania marketingowe od ESPI.
Np. tutaj preview Paradise Lost w jednym z najbardziej prestiżowych portali growych: https://www.ign.com/articles/paradise-lost-first-preview-a-wild-alternate-history-adventure-where-the-nazis-nuked-europe
a tutaj kolejne: https://www.gamerevolution.com/preview/674517-paradise-lost-preview-impressions
Przecież nie chodzi o to, żeby wmawiać inwestorom, że gra jest popularna, tylko, żeby gracze kupili. Imho na tej giełdzie za dużo jest spółek roztaczających atmosferę sukcesu, a potem się okazuje, że sprzedało się 5 czy 10tys kopii produktu, który miał być kolejnym wiedźminem ;)