Pytanie głównie do tych co są ostro załadowani po kilkadziesiąt/kilkaset k tego gównopapieru i nawet jakby chcieli mocno to wyjść nie mogą :D Od pół roku boczniak i jakoś na razie nie zamierza się to zmienić. Fajne zamrożenie kapitału inwestory hah. Dobrze że praktycznie całość opyliłem za 3zł jakiemuś frajerowi i został mi mały pakiet i zwisa mi to czy spadnie do 0 czy urośnie.
Dnia 2021-02-19 o godz. 09:09 ~Kosa napisał(a): > Tak ci zwisa, pewnie nie jedno, ze piszesz tu co kilka dni o DDI. Daruj sobie wypociny. Ja jestem zapakowany i planuje nadal się zapakowywac.
Piszę tutaj żeby Wam dupa pękła z tego że zamroziliście/umoczyliście hajs. Bo widać słabą psychikę macie skoro byle negatywne zdanie o DDI Was rusza, a to znaczy że nie wierzycie w sukces spółki.
Jasne...sa 2 możliwe scenariusze. Jesteś trolem, który liczy na spadki ALBO sprzedałes i sam nie jesteś pewien, czy dobrze zrobiłeś i upewnisz się tutaj pisząc swoje wypociny i starając się przekonać innych. Giełda to timing i wybór prawidłowej spółki. Tutaj pasują oba czynniki. Ja nie siedzę tu od lat, wszedłem w zeszłym roku i wiem ze w tym będzie się dziać. I zostanę tutaj pewnie na dłużej, gdyż ta spółka ma potencjał jak niewiele innych i wreszcie, po przejściach i błędach które dla spółek sa bezcenne jako doświadczenie, ten potencjał pokaże.
A jeżeli wszedłeś tu za wcześnie, zle analizując bądź mając może po prostu pecha, i się kiszisz tu przez lata, to jesteś sfustrowany. Jeżeli twoja frustracja powoduje, ze nie dostrzegasz zmiany na spółce, to nie jesteś tak dobrym inwestorem jak myślisz i działasz jedynie pod wpływem emocji. Co na giełdzie jest kiepskim pomysłem.