Po pierwsze movie games słynie z robienia trash games czyli niskobudżetowego syfu a platigsi nie są tani więc średnio widzę tę współpracę. druga sprawa że platigsi bawili się w game dev z marnym skutkiem [ badziewna podróba god of war - Godfire: Rise of Prometheus]. Kolejna gra przy której produkcji brał udział jakiś z waszych pracowników to https://www.metacritic.com/game/pc/my-memory-of-us Nawet nazwę ma podobną do hitu 11 bit z pewnością nie przypadkowo, by mylono ją z hitem 11 bit i gra lepiej się sprzedawała. Nawet takie tanie chwyty nic nie dały i gra sprzedała się miernie. Wy nie potraficie robić gier i na siłę się pchacie w ten interes bo myślicie że każdy może i zarobicie na tym górę kasy. Otóż nie. Poza tym w game devie nie brakuje dobrych grafików tylko programistów i gamedesignerów a wy o tym nie macie zielonego pojęcia. Forsy wam brakuje i na siłę pchacie tego trupa żeby ubrać przeciętnego cebulaka w przewartościowane akcje spółki z długami jadącej w czasie kryzysu pandemicznego na kredytach. Jesteście zdesperowani i nie macie pomysłu na siebie. Mieliście robić animacje, bajki, ale na to jak widać nie ma ani kasy ani pomysłu. Na game devie się nie znacie co udowodniliście w praktyce, a te komunikaty o niby wielkiej współpracy z movie games to tylko po to by wywindować makulaturę i obchnąć naiwniakom z pisu.
A były pracownik pracuje przy Kajku i Kokoszu dla Netflixa - czyli liczymy to na konto Pli czy nie. Fajnie się czyta komentarze, gdzie na sile budowane są jakieś teorie. Jak już tak ubieranie pli w różne gry to podpowiem, ze jeszcze ani razu nie napisano o dwóch grach, które na 100% robiło pli (samodzielnie) i chyba są jedyne gry, które można im przypisać i nikt póki co o nich nie napisał. Jeszcze musicie się dużo o tej spółce dowiedzieć, ale spoko jak będzie po 200 to będzie profesjonalny research z dm-ów to Wam wszystko opiszą