Zauważcie, że od kilku dni prawie całe gpw na czerwono, a tutaj się te 4 zł trzyma. Czasem ktoś tam skubnie za 3,96 bo inny niecierpliwy sypnie akurat. To też sporo znaczy jak w takim otoczeniu spółka się solidne trzyma. Ogólnie mamy za sobą korektę z 4.40. Myślę, że na ten poziom szybko powrócimy. Myślę wręcz że wkrótce czeka nas poziom wyżej - winda na 5zł.
Trzymamy się przy zerowych obrotach (803 sztuki!). Z jednej to dobrze, bo znaczy, że akcjonariat jest silny i nie poddaje się panice. Z drugiej jednak brak chętnych na kupno.
Fakt. To była sesja, gdzie cały ten cyrk wokół short squeez (cdp), likwidacji longów (kgh!!!), wallstreetbets nie miał znaczenia. Sfd to mocno fundamentalny walor, jedynie brakuje mu rozpoznawalności na miarę wyników finansowych. Kwestia paru miesięcy.
Nie wywalać. Na takich zwałach to się kupuje a nie sprzedaje. Ktoś przed chwilą kupił za jednym zamachem 5000 akcji Za 3.94. To powinno być dla was sygnałem, że chętnych na te akcje nie brakuje i by je trzymać. Nie dawajcie im tanio. Sprzedacie kiedyś za wiele więcej.
Kolejne 4000 akcji kupione. Ja też nie rozumiem tych co sprzedają ale każdy robi ze swoimi pieniędzmi co chce (może potrzebuje pilnie bo np. dom buduje czy kupuje samochód). Nawet lepiej jak słabe ręce sprzedadzą teraz bo spowalnialiby kolejny ruch do góry tylko (jak teraz sypią to po lekkiej podbitce sypaliby tym bardziej). Widać, że jest duży ukryty popyt (oczywiście próbują kupić jak najtaniej). A tak na marginesie myślicie, że po co ktoś wystawił zlecenie (batona) 133666 na sprzedaż po 10zł, żeby spowolnić dojście do poziomów cenowych po, których chce sprzedać czy może po to żeby było dużo akcji na sprzedaży i trzymać kurs żeby dokupić? Nie wiem ale się domyślam :).