Kolejny miesiąc lockdown więc sfd mocno to odczuje. Zamiast ruszać na siłownie, to będą siedzieć wszyscy pod nadzorem w domach.
Ciekawe za ile lat branża się podniesie. Uważam że potrwa to na pewno kilka lat zanim powróci na tory sprzed koronawirusa.
Trzeba jednak zainwestować w branże niezagrożone covidem.
Zwrócileś uwagę jakie miesiące były dotąd rekordowymi w historii SFD? Paradoksalnie właśnie te z lockdownem. Ludzie muszą się suplementować, ćwiczą w domach, a nie mają gdzie indziej kupić, więc trafiają na stronę SFD. Listopad i grudzień ustanowią IMHO nowe rekordy. Myślisz, że decyzja o zaliczkowej dywidendzie jest kwestią przypadku?
spoko, coraz większa ilość trolli wypisujących takie głupoty dobrze świadczy....papier robi się popularny :) ale tutaj kółkowicze mogą sobie łąpy pourywać, bo przy takim rwaniu w górę to można zostać na peronie