Jak myślicie patrząc na stabilny rozwój księgowości i wreszcie uruchomione octo/firmbee możemy tu liczyć na spore wzrosty przychodów w najbliższych 2-3 latach? Mam pewne obawy czy jest miejsce na kolejny system CRM na rynku potentatów ale może są jeszcze jakieś pokłady nieodkryte klientów. Co o tym myślicie?
nie oczekuj fajerwerków. Wraz z rosnącymi przychodami z księgowości - w górę idą tez koszty - zarówno na marketing jak i pracownicze. Te ostatnie znowu skoczą, bo weszlo PPK - więc ileś tych składek muszą dołożyć, a trochę tych ludzi zatrudniają.
Myślę, ze tak samo bedzie przy komercjalizacji firmbee - najpierw beda pompowac w promocje, potem w rozwój, a potem support i utrzymanie. Wiec kolosalnych wzrostów pod to nie będzie - i suchając prezesa na Wallstreet - chyba nie musi. Są zadowoleni z tego co jest, nie ma za bardzo pomysłu co robić żeby było lepiej. Akcji nie sprzeda bo "porozumienie" trzyma ich w szachu - dokupić też nie dokupi - bo zatankowani są pod korek - dalej tylko wezwanie.
Ostatnie wzrosty czysto spekulacyjno - podażowe. Coraz mniej luźnych akcji na rynku, a jak kiedyś któryś z trzymaczy czy to z porozumienia, czy z drugiej strony, popusci pakiety - to kurs też sie sypnie.
Dnia 2020-12-14 o godz. 17:40 ~Ew napisał(a): >Mam pewne obawy czy jest miejsce na kolejny system CRM na rynku potentatów ale może są jeszcze jakieś pokłady nieodkryte klientów. Co o tym myślicie?
jest tak samo jak na każdy nowy model samochodu. programy roznia sie ceną, funkcjami, wsparciem w danych jezykach, trudnością obsługi. Jedne wchodzisz z doskoku, inne wymagaja wielomiesiecznych wdrożen. Kwestia niszy. Czasem zrobienia czegoś inaczej.
Ksiegowosc tez kiedys sie robiło w excelu, a faktury w wordzie.
Dnia 2020-12-16 o godz. 11:06 ~Kubek napisał(a): > Pandemia wyzwoliła rozwój, przychody jak i zyski bedą systematycznie rosły.
Plandemia zamyka codziennie wiele firm - dla których usługi księgowe świadczą. W raportach od lat największe zagrożenia dla spółki to majstrowanie przy przepisach o JDG / B2B - bo to odcina im całe grupy klientów.
Co masz na mysli pisząc o rozwoju? Bo ja widze raczej mrok średniowiecza wiszący nad gospodarką.
Ja widzę inaczej firmy szukają księgowości tańszej i bez biegania w maseczce do księgowej. To raczej szansa dla ifirma niż strach. Coś jak bankowość internetowa zamiast czeków. Ale czy mam racje nie wiem pokażą to wyniki spółki.