gdzie straszy stary niedźwiedź dziecinny zza pieca dziś przerobiony na kota... I widzieć w oddali już twoją psią budę z kryształu, blachy i złota... przedrzeć się z trudem poprzez dziwną grudę... i jeszcze ten rów przebyć... - potknąć się - i już nie być.
Dnia 2020-12-09 o godz. 18:15 ~Sheep napisał(a): > MROCZUS!@!!! > Bo sie na Ciebie obraze! > > Dawaj wersje po korekcie!
Korekta się nie skończyła :) Ale nich tam!
Do akcjonariuszy:
właściwy pojedynek Apollona z Marsjaszem (słuch absolutny kontra ogromna skala) odbywa się pod wieczór gdy jak już wiemy sędziowie przyznali zwycięstwo bogu
mocno przywiązany do drzewa dokładnie odarty ze skóry Marsjasz krzyczy zanim krzyk dojdzie do jego wysokich uszu wypoczywa w cieniu tego krzyku
wstrząsany dreszczem obrzydzenia Apollo czyści swój instrument
tylko z pozoru głos Marsjasza jest monotonny i składa się z jednej samogłoski A
w istocie opowiada Marsjasz nieprzebrane bogactwo swego ciała łyse góry wątroby pokarmów białe wąwozy szumiące lasy płuc słodkie pagórki mięśni stawy żółć krew i dreszcze zimowy wiatr kości nad solą pamięci
wstrząsany dreszczem obrzydzenia Apollo czyści swój instrument
teraz do chóru przyłącza się stos pacierzowy Marsjasza w zasadzie to samo A tylko głębsze z dodatkiem rdzy
to już jest ponad wytrzymałość boga o nerwach z tworzyw sztucznych
żwirową aleją wysadzaną bukszpanem odchodzi zwycięzca zastanawiając się czy z wycia Marsjasza nie powstanie z czasem nowa gałąź sztuki – powiedzmy – konkretnej
nagle pod nogi upada mu skamieniały słowik odwraca głowę i widzi że drzewo do którego przywiązany był Marsjasz jest siwe
Uhhhh
Komentujac to co robisz w sposob odwrotny to: znam człowieka ktory ma sluch absolutny.
To dla niego i dar i przeklenstwo. Różnica jest taka że on się z tym nie obnosi.
Dnia 2020-12-09 o godz. 18:40 ~Sheep napisał(a): > Uhhhh > > Komentujac to co robisz w sposob odwrotny to: znam człowieka ktory ma sluch absolutny. > > To dla niego i dar i przeklenstwo. Różnica jest taka że on się z tym nie obnosi.
Tak jak Marsjasz?
To jest bardzo ciekawy wiersz moim zdaniem, bo na dzień-dobry dzieli jego konsumentów na dwie grupy. Pierwszą - współczującą Marsjaszowi, składającą kwiaty pod osiwiałym drzewem i rysującą kredkami swoje protest-murale i drugą - dostrzegającą naruszenie reguł gry przez Marsjasza i nieuchronną karę.
U mnie w portfelu stagnacja - może polecicie jakiś dobry film na wieczór?
Wiem o czym jest ten wiersz. Cokolwiek przez pierwszy i przez drugi chciałeś powiedziec, wolę stwierdzić że mam dziś zly odbior.Jeśli chodzi o film to poprosze Ole. Ja mało oglądam od covid, a to co jest juz widziałam i dlatego wydajemi sięnudne. Mam odwrotnie niż wiekszosc
Dnia 2020-12-09 o godz. 19:55 ~Ola napisał(a): > Dobry wieczór :) > Mroczny ,a jakie kino preferujesz ? > Ja ostatnio siedzę w dramatach psychologicznych..., a Ty ?:)
Ostatnio raczej te, które znam. :)
Gorączka Skazani na Shawshank Co wiedziała Maisie Zapach kobiety Polowanie ( z Mikkelsenem) Jabłko Adama ( niskobudżetowa rewelacja) Wino truskawkowe ( Można u nas? Można!)
A włoskie? francuskie ? Kryminał ? komedia ? :) Ja ostatnio oglądałam świetny film z R.Redfordem i J.Fondą " Nasze noce" Piękna, wzruszająca i niezwykle zabawna historia o dwojgu starszych samotnych ludziach... Poza tym pasjami oglądam filmy z M.Streep, moja ulubiona aktorka :) Ostatnio czwarty raz obejrzałam " Dwoje do poprawki" :)
Oba fajne do obejrzenia z małżonką :) ))) Na weekend już sobie wybrałam " Elegię dla bidoków" :))) Może to coś o mnie, napiszę po obejrzeniu :) Detektywa Monka też bardzo lubię... :))))
Dnia 2020-12-09 o godz. 20:21 ~Ola napisał(a): > A włoskie? francuskie ? Kryminał ? komedia ? :) > Ja ostatnio oglądałam świetny film z R.Redfordem i J.Fondą " Nasze noce" > Piękna, wzruszająca i niezwykle zabawna historia o dwojgu starszych samotnych ludziach... > Poza tym pasjami oglądam filmy z M.Streep, moja ulubiona aktorka :) > Ostatnio czwarty raz obejrzałam " Dwoje do poprawki" :) >
Gatunki filmowe to nietrafne kryterium dla mnie. Lubię i "Skarbonkę" z Hanksem i "Filadelfię". Włoskie tak - ostatnio zaplusował "Dobrze się kłamie w dobrym towarzystwie". Paradokument/biografie też - polecam "Sól Ziemi" Wendersa. Wstrząśnie kobitkami! I "Szczęśliwi ludzie: rok w tajdze" Herzoga!
Z kryminału "Rzeka tajemnic" z T.Robbinsem - cudo! Albo "Bronx Tale" - to naprawdę baśń na jawie!
:)))) " Nasze noce" moim zdaniem świetny....Byłam zachwycona....Też polecam... A ja obejrzę Twoje propozycje....W święta będzie maraton filmowy ....:) "Filadelfia" jak najbardziej... Spokojnej nocy :)
Dnia 2020-12-09 o godz. 19:38 ~Sheep napisał(a): > Jeszcze zapomnialam Ci podziękować. Dziękuję
Dobranocka!
Za 10 godzin będzie już szósta. Kiedyś mleczarze kończyli pracę o tej godzinie:
Ciągną swoje wózki – dwukółki mleczarze; Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń! A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; Toczy, toczy się los!
Dnia 2020-12-10 o godz. 22:22 ~Romek napisał(a): > Tylko i wypącznie Gladiator- dwa razy dziennie!
Sprzedaj bubeldyma ( jeśli jeszcze nie sprzedałeś) i zrób sobie wypad do Pienzy/Terrapille. Z Pienzy z kolei warto pojechać do Bagni san Filippo ( ok, 25km). Gorące źródła, skały biało-zielono-fioletowe od minerałów i las dookoła. Jest tam niecka w kształcie wygodnego łoża i to z podgłówkiem. Nawet duży chłop się zmieści. :)
Byłem tam i rzeczywiście polecam. Wgl Toskania to dla mnie numero uno we Włoszech i chyba całej Europie. Pienza miasto papieskie, słynące z serów. Od siebie polecę Volterrę i toskańskie wybrzeże.