"Szwajcaria nie zatwierdziła stosowania szczepionek na koronawirusa pochodzących od firm Pfizer/BioNTech, AstraZeneca i Moderna. Federalny Urząd Zdrowia Publicznego zwrócił uwagę, że w informacjach przekazanych przez producentów brakuje danych dotyczących bezpieczeństwa, skuteczności i jakości."
Szwajcarów zawsze stawiałem (i stawiam) za wzór do naśladowania jako najmądrzejsze i najbardziej demokratyczne społeczeństwo w Europie. Już widzę wyniki tych szczepień w UE. Kto ma iść "na pierwszy ogień"? Seniorzy i lekarze?
Brawo Szwajcaria. Tam jest leczenie na poziomie a nie procedury lekarzy. Tam jeśli np. w terapii raka wiadomo że taka chemioterapia jest strasznie wyniszczająca mogą doradzić pacjentowi fitoterapię lub inną. W naszym bantu stanie lekarze i nie-rząd są na usługach korporacji. Wykonują nakazane procedury bez zadawania pytań by czasem nie utracić ciepłej posadki. 90% skuteczności Phizer'a - koń by się uśmiał. Czytałem gdzieś artykuł że zrobili szczepienia 170 ochotnikom, z czego 162 dostało placebo, a tylko 8 dostało szczep wirusa.