Transakcje do końca roku bez prowizji. Chcą załagodzić sytuację, ale ciekawe komu się to będzie opłacać...
https://www.bankier.pl/wiadomosc/ING-Makler-awaria-domu-maklerskiego-8013686.html

w d.. niech sobie wsadza... mam kilkadziesiat k straty przez te dwa dni, przez brak mozliwosci wykonania transakcji.. ja sie zegnam definitywnie z ING!!!

A zadzwonić tez nie można było?

Można było, ale Pablo nie ma akcji tylko tak napisał żeby nie było glupio

glupi to Ty chyba jestes... dzwonilem wielokrotnie.. na prawde uwazasz, ze mozna bylo sie dodzwonic jak kilkaset osob wisialo na telefonie?

Można było się dodzwonić, może za mało próbowałeś. A może wcale?

Wybacz ale ludzie tez pracuja i maja inne zajecia.. nie bede pol dnia wisial na telefonie, bo firma (bank), z ktorym podpisalem umowe nie potrafi wywiazac sie ze swojej czesci umowy.y Awarie w ING byly co chwile, ale teraz juz bylo przegiecie!! Robcie co chcecie, ja rozstaje sie z ing i bede domagac sie odszkodowania. dzwonilem kilkadziesiat razy przez dwa dni, napisalem tez maile. wystarczy!

Tym razem totalnie przewalili. Będzie pozew zbiorowy na bank. A wizerunkowo dla ing to jest najgorszy koszmar z możliwych. Takiej jazdy to dawno nie było.

Popieram, tez dzwoniłem wielokrotnie i ani razu się nie dodzwonilem... ja tam chce utracona kasę...

Ale co przed sądem staniesz jeden z drugim i będziesz sędziemu tłumaczył jak dałeś się nabić w bambuko wałkiem na innogene?
Udowodnisz im, że Ty byś sprzedał to badziewie wcześniej niż inni? Trzeba było tego wogóle nie dotykać albo jakiś normalny walor jak BMX czy Blirt

innogene to tylko jedna spolka. ktos chcial kupic akcje, ktos chcial sprzedac, ja napisalem na maila w godzinach planowancyh transakcji co i za ile chce zrobic i ze nie moge sie dodzwonic do ING i nie mowie tu akurat o inno. Zadnej reakcji nie bylo..