Naganianie na akcje Mo-Bruku idzie w najlepsze. W piatek 20.11.2020 kurs na zamknieciu wzrosł o ponad 11%. Czy to nie dziwne??? Kto o zdrowych zmysłach kupuje akcje po takiej cenie jesli wiadomo,że za kilka dni może je miec po max 260 zł??? A nawet jeśli nie po 260 zł to i tak dużo taniej niż obecnie bo przy zwiekszeniu FF o 1,4 mln akcji spadek ceny na debiucie jest pewny? Już odpowiadam. To celowe działanie oraganizatorów emisji. A nawet może samych sprzedających aby zamieszać inwestorom w glowie i pokazac jaka to spólka jest dobra i rozwojowa. Co za problem kupić ca 200 akcji po 322 zł, podnieść sztucznie kurs i wkalkulować w koszty transakcji aby tylko sprzedać 1,4 mln po 260zł i naciągnąć leszczy na akcje.
Zwykle powinno być tak: Spółka emituje nowe akcje bądź sprzedaje stare, zwieksza się free float/rozwodnienie na giełdzie to naturalnym jest spadek kursu na giełdzie a nie jego wzrost. Rozbieżność kursu 322 zł ( giełda) a 260 zł max ( emisja/sprzedaż) jest dziwnie niezrozumiała.
Wałek w majestacie prawa. Kto go robi, ktoś pod ofertę. Kto na tym skorzysta fundusz sprzedający i rodzinka M. A co na to knf, wszystko legalnie, w USA SEC już by dawno wszczął śledztwo ale to jest Polska kraj wielkich możliwości i wielkich wałków.