Dokumenty są w ,, Chmurze". Prezes nie pamięta nic i się ,,leczy".
podsumowanie jest takie jak z ,,Kardynałem" Gulbinowiczem.. Można gwałcić dzieci i dziś można go pocałować w d....pe. To samo jest na Krezus SA .Bandytę można pocałować w d...pe. jak jest poukładany z prokuratorami z Torunia i Prezydentem Miasta
Już dobre dwa lata. Prokuratura bardzo się ,,, stara" wyjaśnić tą sprawę. Dzwonili nawet do Prezydenta Torunia niejakiego Zaleskiego czy zna dobrze ptaszka oraz za co został mecenasem sportu w mieście Toruń .
Bardzo ,,skomplikowane’’śledztwo. Firma Krezus SA pokazywała obroty w setkach milionów złotych a to Ptaszek stary sprzedawał złom ptaszkowi młodemu i na odwrót . Żeby było ciekawiej to za sprzedażą nawet towar nie jechał .
Cyrk na kółkach