Dnia 2020-10-31 o godz. 09:40 andree92 napisał(a): > Witam, > Szukam informacji na ten temat, czy ktoś z Was dokonywał takich transferów z jednego domu maklerskiego do innego ? > Czy to się opłaca ?
Ja nie robiłem czegoś takiego, więc się wypowiem :) Zacznę od tego, czy się opłaca. To zależy jakie opłaty i prowizje mają ci brokerzy (tzn. ten stary i ten nowy), od specyfiki Twojego handlu, czy jesteś aktywny czy bierny, jakimi instrumentami handlujesz itp. Musisz po prostu policzyć z grubsza i oszacować, który broker Ci się bardziej opłaca. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Co do transferu instrumentów finansowych (akcji, kontraktów itd.), to jak powiedziałem pewności nie mam, ale powinno to się teoretycznie odbywać prawie automatycznie i bez żadnych kosztów. Twoje aktywa są i tak rejestrowane w KDPW, po prostu zamykasz konto u starego brokera, a kiedy otwierasz u nowego, to tam księgowane są Twoje aktywa i pojawiają się automagicznie na rachunku. To oczywiście nie dotyczy gotówki, tę chyba musisz przenieść "ręcznie".
" po prostu zamykasz konto u starego brokera, a kiedy otwierasz u nowego, to tam księgowane są Twoje aktywa i pojawiają się automagicznie na rachunku. "
A to ciekawe. Ceny np. akcji zmieniają się w każdej minucie. Więc jak sobie to wyobrażasz, że np. Biuro Maklerskie X przesyła akcje do Biura Maklerskiego Y i one się tam pojawiają w aktualnej cenie. Załóżmy, że ceny akcji spadły. Nie wiem czy nie lepiej sprzedać u jednego brokera a kupić u drugiego. Myślę, że najlepiej zapytać u źródła.
Proponuję poczytać co nieco o KDPW. Co do tego, czy ta osoba powinna sprzedać akcje czy też nie. Taka decyzja powinna zależeć wyłącznie od warunków rynkowych i strategii inwestora, a nie od tego, czy zmienia rachunek czy też nie. Zgadzam się, że takie pytanie powinien zadać kompetentnej osobie ze swojego domu maklerskiego a nie na forum Bankiera :)
Teraz dopiero zwróciłem uwagę na pewien aspekt zmiany brokera, o którym mówisz. Faktycznie, masz rację. Jeśli ktoś jest daytraderem, czy gra w krótkiej, powiedzmy kilkudniowej, perspektywie czasowej, to chyba faktycznie będzie bezpieczniej zamknąć otwarte pozycje, jeśli ktoś podojrzewa, że będzie dłużej bez możliwości składania dyspozycji niż by chciał. Dla mnie to abstrakcja, bo ja zawsze zakładam długi np. kilkuletni horyzont inwestycyjny.