Cena wezwania jest rażąco niska. Spółka jest mocno niedowartościowana. Sprzedaż na tym poziomie oznaczała by dla większości akcjonariuszy duże straty. Raczej jest nierealne, że jakiś poważny inwestor odda swój pakiet poniżej 2 złotych. Większość akcjonariuszy planuje swoje inwestycje na lata, a nie na 5 miesięcy i zawirowania kursu nie mają znaczenia w przypadku takich wieloletnich inwestycji. Szanująca się firma powinna zaoferować w wezwaniu co najmniej kwotę w okolicach 3 złotych.
Cena 3 zł także jest niewystarczająca ponieważ stanowi 50 procent ceny IPO, firma nabila inwestorów w butelkę, rozwinęła się za ich pieniądze a teraz oddaje 20 procent włożonego kapitału
Bo to jest Firma, która inwestorów nie szanuje. Ma ich za dawców kapitału, a w zamian nic nie oferuje. Tak to już jest z tymi prywatnymi Firmami. Właściciel da o swój interes ale to ma "krótkie nogi"
Wiem o tym bo byłem na walnym dawno temu, taka baba tam była która mnie wzrokiem zabijala i nieomal wypedzala, jak wroga traktowali człowieka co się w innych firmach mi nie zdarzało, wtedy się kaplem że coś nie za klawo z nimi i wstrzymałem zakupy, został mi tylko malutki pakiecik do kontroli śmiecia z którym się z radością pożegnam, nic się nie zrobi, okradli ludzi w świetle prawa
Już w zasadzie zebrało się wystarczająco. Potrzeba 491 356 akcji, żeby było 5%.
To aktualny stan prawny (od zmian z 30 listopada 2019).
Art. 82. oferta. publ. spół.
Przymusowy wykup akcji 1. Akcjonariuszowi spółki publicznej, który samodzielnie lub wspólnie z podmiotami od niego zależnymi lub wobec niego dominującymi oraz podmiotami będącymi stronami porozumienia, o którym mowa w art. 87podmioty objęte obowiązkami określonymi w przepisach szczególnych ust. 1 pkt 5, osiągnął lub przekroczył 95%ogólnej liczby głosów w tej spółce, przysługuje, w terminie trzech miesięcy od osiągnięcia lub przekroczenia tego progu, prawo żądania od pozostałych akcjonariuszy sprzedaży wszystkich posiadanych przez nich akcji (przymusowy wykup).
tutaj nie chodzi o przymusowy wykup....przegłosują 90% głosów na walnym i akcje znikna z obrotu ale nie z Twojego rachunku....potrzeba ok 720 tys w silnych rekach
Kolego nie chodzi o przymusowy . Na przymusowy nie ma tu szans z ta cena wezwania. Chodzi o delisting czyli wyprowadzenie spółki z GPW . Do tego potrzebują 90 procent głosów na walnym . My żeby to zablokować będziemy potrzebować trochę więcej. Mamy tutaj niestety akcje uprzywilejowane. Większościowy ma około 70 procent głosów więc minimum ile musimy zebrać to te 7 procent głosów a żeby nie mieć żadnych obaw to przydało by się z 10 procent . Wtedy nikt by się nie martwił czy mają jakieś ewentualne słupy.
A z ciekawości - czy i jakie znaczenie ma dla wzywających czy wycofają spółkę z giełdy mając 100% akcji czy np. 90% akcji? Czy coś im "robi", że po delistingu duża część akcji będzie należeć do mniejszościowych?
Robi różnicę . 100 procent to święty spokój. Drobni to kulą u nogi mogą przychodzić na walne zaskarżać uchwały do sądu trzeba się dzielić ewentualną dywidenda obowiązki informacyjne . Właściwie niewiele się zmienia od obecnej sytuacji. 100 procent to duży komfort.
Mi się wydaje. Zlecenia kupna i sprzedaży obstawia ten sam podmiot. Po czyjej stronie on gra. Przy przypływie środków kupę sam 1.000 akcji . Tak w ramach solidarności i wsparcia drobnycvh .