Skoro status "w upadłości" = straty/odpisy (trudności w odzyskaniu należności itd.), to czy syndyk nie powinien dążyć do odwrócenia upadłości i zatwierdzenia jakiegoś układu lub planu restrukturyzacji?
Przecież jego rolą powinna być maksymalizacja odzyskania pieniędzy dla wierzycieli, a wg jego ostatniego raportu status upadłości przeszkadza Elektrobudowie w odzyskiwaniu należnych pieniędzy.
Syndyk też człowiek i zarobić musi. Gdyby miał inaczej skonstruwoane wynagrodzenie tzn od wysokości kwot jakie dostaja wierzyciele to byłoby całkiem inaczej